Reklamy w górach

Reklamy w górach

Polskie miejscowości góralskie, takie jak na przykład Zakopane, zaczynają coraz bardziej słynąć z tego, że są bezdennie brzydkie. Najgorsze są reklamy, które zawisają na ścianach chat góralskich w Zakopanem często są to zwyczajne, pstrokate plandeki, na których napisane są przeróżne hasła reklamowe które mają przyciągać turystów do korzystania z noclegów, albo rozmaitych usług wiejskich przedsiębiorstw. Jednym z innych bardziej znaczących elementów, które psują krajobraz górski, jest ustawianie na drodze opon, które mają na przykład reklamować zakład wulkanizacyjny, albo wywieszanie na siatkach wielkich futer z owczej skóry. Takie widoki, zwłaszcza wjeżdżając do Zakopanego już od długości Nowego Targu widzi każdy turysta. Turyści nie chcą jechać na Podhala e po to, aby w końcu trafić na taki jarmark. Niepotrzebne są w górach na przykład reklamy hipermarketów, których de facto w Zakopanem po prostu nie ma. W zagranicznych kurortach góralskich ludzie wiedzą, że piękny krajobraz to coś, co trzeba ochraniać, bo z tego są zyski. Niestety my jeszcze do takiego myślenia nie dotarliśmy. Nie ma jeszcze nawet mowy o tym, aby wprowadzić nakaz wywieszania ogłoszeń w trzech jedynie kolorach.Lato zima góry zawsze stoją na swoim miejscu:
Pobyt w górach nie zawsze oznacza porę zimową. Mnóstwo osób decyduję się wiosną a nawet latem ponieważ ceny są przede wszystkim bardzo niskie. Weźmy za przykład noclegi w górach które w mroźne dni sięgają szczytów. Wtedy jest najwięcej chętnych na taką wycieczkę. A najlepszym rozwiązaniem jest cierpliwość. Jeśli ktoś potrafi czekać to taką atrakcje może sobie zafundować za pół darmo. Wiadomo jeśli rośnie zainteresowanie automatycznie wzrastają ceny. W takich sytuacjach nie szuka się na siłę klientów ponieważ oni sami wbijają się drzwiami i oknami. Odpoczynek w górach to powszechny wybór, ludzie lubią odcinać się od wielkiego chaosu na rzecz ciszy i spokoju. Lasy, świeże powietrze, czego chcieć więcej. Większość patrzy na cenę i jeśli jest to okres sezonowy to koszta są po prostu zwalające z nóg. Dlatego też wielu jest takich którzy rezygnują już na starcie. Jest to błędny krok ponieważ wystarczy zorientować się cieplejszą porą. To, że nie ma śniegu wcale nie oznacza, że góry są mniej atrakcyjne. Złudne myślenie, krajobrazy niezależnie od pory roku są wspaniałe, można znaleźć rozrywkę dla siebie. Potrzebny nam tłum zimą skoro można praktycznie zdobyć to samo, a właściwie więcej pod względem finansowym cieplejszą porą? Wszystko jest dla ludzi a ile będzie kosztowało zależy tylko i wyłącznie od wyboru.